LEGION
308 Krakowska Drużyna Starszoharcerska
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum LEGION Strona Główna
->
Inne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Bieżące sprawy
Wyjazdy
Inne
Wizytówki
Zastępy
----------------
Czarne cienie
Niewidzialne spadochrony
Parasol
Czarny płomień
Pozostałe
----------------
OWiON
Rozmowy
Pomoc techniczna
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Czw 13:37, 20 Lip 2017
Temat postu:
zy jestescie zadowoleni, mateczko? - zapytala martwym, plaskim glosem. - Bede miala dziecko. Czy to wystarczy?
Wiedzma podeszla blizej do okna zwienczonego rozeta z drobnych, bladorozowych szybek w olowianych obejmach. Ponizej, poza pierscieniem wewnetrznych murow opuszczano wlasnie zwodzony most. Luczywa u bramy wciaz plonely i oswietlaly okutanego w plaszcz minstrela, ktory stal u bramy, czekajac, az pacholkowie dokoncza dziela. Kon drobil kopytami w miejscu, wiatr rozwiewal ciemne wlosy chlopaka, a wiedzmie wydalo sie, ze widzi przytroczony u siodla znajomy pakunek.
-Powiedzialas mu?
-Nie. - Jaroslawna zaprzeczyla ruchem glowy. - Zadnemu z nich.
Minstrel wjechal na most. Sztywno wyprostowany w siodle, bardzo wolno minal wartownikow. Zolnierz w splowialej karmazynowej przeszywanicy uczynil gest, jakby chcial klepnac w zad konia, ponaglajac go do szybszego chodu, ale opuscil reke i splunal tylko z pogarda pod kopyta. Drugi z wartownikow pociagnal go w bok, zaczal cos pilnie klarowac, a potem ruszyl biegiem ku stajniom.
Wiedzma potrzasnela glowa i jej mysli pobiegly ku innemu mezczyznie, ktory rowniez nie spal tego poranka. Umiala go wypatrzyc w bladej szarosci switu, jak jedzie powoli waska grobla pomiedzy trzesawiskami, kon stapa ostroznie po namoklej ziemi, a zaden ze zbrojnych nie smie podjechac blizej i zagadnac pana chocby jednym slowem. Zastanawiala sie, jak powita go poslaniec, ktory, z nagla wyrwany ze snu przez wartownika, zaczynal wlasnie siodlac konia. Ale nie umiala odgadnac, co uczyni ksiaze.
-Co zescie mu ofiarowali, zeby mnie zostawil? - zapytala nagle Jaroslawna.
-Nowa lutnie.
Krzychu
Wysłany: Czw 20:05, 31 Lip 2008
Temat postu:
Zlot w Kielcach pewne znajomości i sie załatwiło;p
Antek
Wysłany: Czw 6:04, 31 Lip 2008
Temat postu:
skąd to wytrzasnąłeś?
Krzychu
Wysłany: Nie 14:47, 27 Lip 2008
Temat postu: W sieci
Jesteśmy wszędzie
http://www.usmiech.w8w.pl/Druzyny.htm
pozdrawiam ;]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin